Po szkole....
Komentarze: 0
Wrocilem.
Wczoraj nie pisalem wiec dzis cos naskrobie :P. Beznadzieja w szkole w pierszym meczu wygralismy z VI d 1:0 a pozniej przegralismy z droga drozyna 2:0 beznadzieja, dzis nam chyba cos nie poszlo. Dzis andzrejki w szkole, chyba nie pojde bo mi sie nie chce szwendac po szkole i nudzic sie do 8. Niewem co jeszcze pisac, w szkole - Marcel sie na mnie obrazil (chyba) bo dostal choc i ja tez uwage do dziennika na przyrodzie. Byla w szkoel dizs ta glupia Anka D. (z tego dowcipu) patrzac sie na nia smiac mi sie chce, widzac ze jej strasznie glupio po wczorajszym, osmieszyla sie i tyle. Na angliku bylo nie za bardzo. Studentki przyszly polowa klasy sie popisywala (nie wiem przed kim) oczywisnie do tej plowy sie nie zaliczam.W poniedzialek chyba kartkowka z liczebnikow (np. first second...) strasznie latwe. Za 2 tygodnie prawdopodobnie bede dyzurowal w szkole :D... Ostatnio nie bylo co robic latalem po calej szkole, nudzilo mi sie :)
Idem pozdrawiam papa Kamil
Dodaj komentarz